03 marca 2018

Od Taeyang'a do Katsuki'ego, Blase'a

Budzik.
Urządzenie, które raczej każda osoba w wieku szkolnym nienawidzi. Lub w każdym wieku.
Jęknąłem dość głośno (co pewnie zabrzmiało inaczej niż powinno) i wyłączyłem go równie głośno, co on dzwonił. Usiadłem i podkuliłem nogi, zasłaniając całe ciało kołdrą. Gniewnym wzrokiem piorunowałem okno, które najwyraźniej zostawiłem otwarte na noc. Wstałem, nadal opatulony grubą pierzyną i je zamknąłem z wyraźnym zadowoleniem. Gorzej z temperaturą w pokoju.
Westchnąłem i wziąłem się za ogarnięcie siebie, jak i hotelowego pokoju.
~~
Z bagażem w dłoniach, niczym małe dziecko siedziałem w aucie. Patrzyłem na widok za oknem samochodu - zupełnie ignorując rozmawiających rodziców.
Na początku jechaliśmy przez ładne, zielone miejsca, ale teraz tylko miasto. Budynki dookoła, tak samo korki, mnóstwo aut - tych droższych jak i tańszych. Przestałem liczyć który to raz z kolei widziałem sportowy model - najwyraźniej było tutaj wielu bogaczy. Pokręciłem głową.
- Naprawdę będę chodził do takiej akademii...? - szepnąłem do siebie, podpierając głowę o szybę. Nie byłem wybitnie zdolny, ani nie uczyłem się tak dobrze. Jedynie co umiałem, to tańczyć. Spojrzałem kątem oka na rodziców. Matka - prześliczna Francuzka zakochana w Korei i ojciec, przystojny Koreańczyk który na studiach pojechał do Francji na wymianę. A teraz jesteśmy w Tokyo, żebym się uczył. Nie mogłem w to za bardzo uwierzyć. Uśmiechnąłem się szeroko i nawiązałem rozmowę z mamą po francusku.
~~
Tak więc, odebrałem klucz do pokoju i właśnie szedłem w jego stronę. Podobno miałem go mieć z kimś innym, więc się mocno stresowałem. Jaki jest? Dogadamy się? Przygryzłem wargę. Pani w administracji mówiła, że jak coś nie będzie się podobać to pokój można zmienić. Wziąłem głęboki wdech i otworzyłem drzwi, gdy znalazłem się już przed nimi.
I otworzyłem aż oczy ze zdziwienia, widząc podenerwowanego chłopaka i drugiego, brązowowłosego chłopaka.
Zamrugałem kilkakrotnie.
- Cześć...? - powiedziałem cicho, nie wierząc własnym oczom.
Chyba laska się pomyliła. Tu były dwa łóżka i trzy osoby!


Katsuki, Blase?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz